Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/zakladoptyczny.wroclaw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra17/ftp/zakladoptyczny.wroclaw.pl/paka.php on line 5
miał oznaczać podziękowanie i ulgę.

miał oznaczać podziękowanie i ulgę.

  • Kemal

miał oznaczać podziękowanie i ulgę.

28 February 2021 by Kemal

Jak smakowałby pocałunek, dotknięcie tych warg? Była pewna, że pocałunek Asha musiałby być zaborczy, uwodzicielski. Na moment zapomniała, co właściwie robi, i oddała się słodkim rojeniom. Czuła te usta na swoich wargach, czuła niemal zarost Asha drapiący lekko jej policzek. Krew napłynęła jej do twarzy, coś ścisnęło w żołądku. Szybko zanurzyła myjkę w wodzie. Skaleczenie. Ma opatrzyć skaleczenie, napomniała samą siebie. Łatwo powiedzieć. Udało się jej jakimś sposobem dokończyć przemywania. - Uważaj - ostrzegła. - Zaraz będę dezynfekować. - Byle szybko, bo to cholerstwo piecze jak... Zanim zdążył skończyć, zaaplikowała środek antyseptyczny. Ash drgnął, naprężył się, szeroko rozwarł oczy. - Niech to... - syknął i zgiął się teraz wpół. Maggie dotknęła jego ramienia. - Przepraszam. - Podmuchaj, proszę cię. Niewiele myśląc, nachyliła się i zrobiła, o co prosił. Już chciała się wyprostować, gdy poczuła dłoń Asha na karku. - Jeszcze raz. Doskonale wiedziała, że powinna odmówić, ale nie potrafiła. Owionął ją zapach Asha i przyprawił o lekki zawrót głowy. Męski, obezwładniający zapach: potu, skóry, koni. 47 Poczuła, jak jego palce mocniej się zaciskają, spojrzała mu w oczy i dojrzała w nich to samo pożądanie, które i w niej się obudziło. Na wpół świadomie zwilżyła wargi i Ash jęknął cicho. - To byłby wielki błąd. Nie musiała nawet pytać, co byłoby tym wielkim błędem. Skinęła głową. - Wiem - mruknęła. Ash jej nie puszczał. Przeciwnie, przybliżył twarz do jej twarzy, musnął jej usta, zamknął oczy, wciągnął głęboko powietrze, a potem pocałował ją, mocno, głęboko. Świat nagle wypadł z orbity. Maggie przestała myśleć. Nie wiedziała, co się z nią dzieje. Powinna wyrwać się, uciec, ale nie zrobiła nic, nie była w stanie wykonać żadnego ruchu. Pragnęła jednego, by pocałunek trwał w nieskończoność... Ash położył dłoń na jej biodrze. - Bliżej - mruknął, sadzając sobie Maggie na kolanach, odgarnął jej włosy i wtulił twarz w zagłębienie między szyją i ramieniem. - Ash... powinieneś... - Zanim zdołała skończyć, raz jeszcze zamknął jej usta pocałunkiem. Ocknęła się dopiero wtedy, gdy upadła na posadzkę. Kompletnie oszołomiona uniosła głowę i zobaczyła, że Ash stoi nad nią z twarzą wykrzywioną bólem. - Co się stało. Uraziłeś się?

Posted in: Bez kategorii Tagged: szampony do włosów kręconych, artur boruc sara mannei, oddam psa york,

Najczęściej czytane:

- Powiedzcie, że zajmuję się córką, ale na pewno się odezwę.

- Miejsce zbrodni - spróbowała na nowo. - Wiesz, że są pewne kwestie. Nie odezwał się ani słowem. - Quincy, to wszystko zostało ukartowane. Ty to wiesz i ja to wiem, ale ... [Read more...]

...

czy dotarło do niej to, co powiedział. - Co z ręką agentki Rodman? - zapytała. - Nie wiem. Montgomery wyznał, że spryskał słuchawkę jakiś żrącym ... [Read more...]

...

Quincy'ego. Odnalazł Alberta w Wirginii i przy kolacji przedstawił mu swoją sprawę. Po wypiciu paru piw ostatecznie przeciągnął Montgomery'ego na swoją stronę. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 zakladoptyczny.wroclaw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste